Polecamy nowe wydawnictwo kolejowe - "Gliwice, węzeł kolejowy 1845-2010"

Recenzując książki na temat kolejowy, zwłaszcza książki nawiązujące tematycznie do Magistrali Podsudeckiej, często przyglądamy się im krytycznym okiem. Tak też zrobiliśmy czytając nową pozycję opisującą gliwicki węzeł kolejowy. Nasza ocena może być tylko jedna: publikacja jest doskonała.

Okładka publikacji
Okładka publikacji

Kilka tygodni temu na rynku wydawniczym ukazała się piękna książka (połączenie albumu z nazwijmy to encyklopedią historyczną) opisująca dzieje kolei w Gliwicach od momentu powstania gliwickiego węzła kolejowego do czasów obecnych.

Jako miłośnik historii kolei (zwłaszcza sprzed 1900 roku), oceniając książki zawsze staram się sprawdzać je pod względem materiału dotyczącego najstarszego w dziejach kolejnictwa okresu, szczególnie ciekawego w przypadku kolei na dawnym Śląsku. Muszę przyznać, że nowa pozycja wydawnictwa ::url:src=www.eurosprinter.com.pl--61::przecinek;wezel-kolejowy-gliwice.html,target=_blank,opis=Eurosprinter; pod tym względem jest na prawdę dobra. Czytelnik wgłębiając się w coraz to kolejne dzieje kolei w Gliwicach czuje się jakby słuchał opowieści o dawnych losach tej pięknej stacji. Najpierw poznajemy założenia i projekt Kolei Górnośląskiej, a z czasem dowiadujemy się w jaki sposób rozbudowywano gliwicki węzeł.

Publikację podzielono na kilka części. Pierwsze rozdziały opisują doprowadzenie kolei do miasta, następne budowę lokalnych linii, bocznic, warsztatów. Kolejne rozdziały to losy wojenne, powojenne, a także czasy obecne. Całość uzupełniona niezliczoną liczbą fotografii (kolorowych i czarnobiałych), map, schematów i plansz.

"Gliwice, węzeł kolejowy 1845-2010" to książka formatu A4, o twardej oprawie i 250 stronach, wydana na papierze kredowym. Dobrego składu książki można było się spodziewać. W ostatnim czasie ze strony wydawnictwa Eurosprinter wypłynęło wiele dobrze wydanych książek. Publikacja dotycząca Gliwic kosztuje około 75 złotych i na pewno jest warta swojej ceny. To obowiązkowa pozycja miłośnika kolei Śląskiej, miłośnika Magistrali Podsudeckiej.

Wszystkich naszych czytelników zainteresowanym kupnem książki informujemy, że 1 stycznia wprowadza się VAT na książki, także jeśli kupować, to teraz póki jest tanio.

Podaj dalej:

Liczba komentarzy: 0

Na tej stacji komentarzy jeszcze brak – możesz być pierwszy, który zatrzyma się tu i zostawi swoją opinię.

Dyskusja na właściwym torze – jak za dawnych czasów.

Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.


Teksty na podobny temat

Katastrofa

Największa katastrofa w ówczesnej Europie, zderzenie pociągów pod stacją Sukowice (dawniej Zakrzów) na linii Baborów-Koźle

Najtragiczniejszy wypadek kolejowy na terenie opisanym w mojej książce oraz terenie, którego dotyczy i strona KolejPodsudecka.pl wydarzył się w niedzielę, 12 listopada 1939 roku, na odcinku Długomiłowice - Zakrzów Opolski, na linii kolejowej Koźle-Baborów. Doszło tam do czołowego zderzenia dwóch pociągów na jednotorowej trasie. Był to najtragiczniejszy wypadek w ówczesnej Europie.

Komentarz

To ostatni taki news na tej stronie - Zmiany, zmiany… i szczera rozmowa

Drodzy Czytelnicy serwisu Kolej Podsudecka. Muszę się do czegoś przyznać: dopadło mnie zmęczenie i wypalenie. Od dłuższego czasu wszystko, co robiłem w Internecie, stało pod znakiem zapytania.

Książka kolej

„Śladami żelaznych dróg” – książka, która powstała z miłości do Kolei Podsudeckiej i jej zapomnianych historii

To nie jest zwykła publikacja. To efekt prawie 25 lat pasji, poszukiwań i setek rozmów – książka, która powstała z serca, z szacunku do ludzi kolei i z miłości do linii, które kiedyś tętniły życiem, a dziś często pozostały już tylko na starych mapach.

Kolej na Dolnym Śląski

Polecam książkę - dużo ciekawych informacji tym, co działo się na kolei w latach 1945-1949

Zasadniczo do 1945 roku linie kolejowe Dolnego Śląska nie odczuły skutków II wojny światowej. Okolica była bezpieczna, raczej nie narażona na naloty państw walczących z III Rzeszą Niemiecką. Sytuacja zmieniła się zimą i wiosną ostatniego roku wielkiej wojny. Działania frontowe doprowadziły do katastrofalnego zniszczenia infrastruktury kolejowej.

Mosty kolejowe

O śląskich mostach kolejowych

W ubiegłym roku na rynku wydawniczym pojawiła się nowa, świetna książka: Mosty kolejowe na Śląsku do 1945 roku

W księgarniach

Jest już pierwsza książka o Magistrali Podsudeckiej

Na rynku wydawniczym dostępna jest pierwsza książka opisująca Magistralę Podsudecką: Magistrala Podsudecka, Legnica-Kemieniec Ząbkowicki-Kędzierzyn Koźle, historia, architektura, krajoznawstwo, autorstwa Przemysława Dominasa. Książkę wydało wydawnictwo Księży Młyn.