„Śladami żelaznych dróg” – książka, która powstała z miłości do Kolei Podsudeckiej i jej zapomnianych historii

To nie jest zwykła publikacja. To efekt prawie 25 lat pasji, poszukiwań i setek rozmów – książka, która powstała z serca, z szacunku do ludzi kolei i z miłości do linii, które kiedyś tętniły życiem, a dziś często pozostały już tylko na starych mapach.

Po 2002 roku odwiedzałem emerytowanych kolejarzy, nagrywałem ich wspomnienia, przeszukiwałem archiwa, kolekcjonowałem książki, pocztówki i fotografie z aukcji internetowych. Przede wszystkim jednak odbyłem około 3 tysięcy podróży pociągami po liniach, których historię opisałem. Samą trasę do Głubczyc i Raciborza przemierzyłem niemal tysiąc razy – a przecież ruch pasażerski na tej linii wstrzymano już ćwierć wieku temu.

Powstała książka – 616 stron autentycznej, żywej historii – która obejmuje dzieje m.in. stacji: Baborów, Biała Prudnicka, Głogówek, Głubczyce, Głuchołazy, Krapkowice, Osoblaha, Prudnik, Racławice Śląskie, Třemešná oraz legendarnej nyskiej kolejki powiatowej.

To opowieść o Kolei Podsudeckiej i liniach uzupełniających, z których większość dziś już nie istnieje. To historia śmiałych planów i bolesnych upadków, bohaterów, którzy inwestowali oszczędności życia w budowę linii, i dramatów z czasów wojen oraz odbudowy po II wojnie światowej. To także refleksja nad okresem powolnego wygaszania, który nadszedł w czasach nowożytnych.

Książka zawiera ponad 450 unikalnych fotografii – w tym pocztówki, archiwalne zdjęcia pociągów, plany stacji i mapy tras, które dziś są tylko wspomnieniem. Zobaczysz m.in.:

  • ostatni pociąg osobowy Prudnik–Gogolin prowadzony SU46-018,
  • zapomniane relacje Baborów–Pilszcz czy Nysa–Głuchołazy Zdrój,
  • dalekobieżne składy z SU45, SU46, ST43 na tle podsudeckich pejzaży,
  • plan stacji nyskiej kolejki powiatowej (stacyjek w nysie), której już nie ma + inne plany.

To książka, którą sam chciałbym kupić jako pasjonat – bo powstała z potrzeby serca, z dbałością o każdy szczegół, z szacunkiem do przeszłości i jej bohaterów.

Wydana będzie w formacie B5, w twardej oprawie, na wysokiej jakości papierze kredowym – idealna na prezent, do kolekcji lub jako niepowtarzalne źródło wiedzy.

Sprzedaż planowana od około 15 sierpnia 2025 r.
Cena książki zostanie podana po zawarciu umowy z drukarnią.

Nie przegap tej wyjątkowej publikacji. Zapisz się na powiadomienie newslettera w sklepie on-line lub udostępnij dalej – niech miłość do żelaznych dróg łączy nas dalej!

[Kliknij, aby przejść do sklepu] Znajdziesz tam też spis treści książki i inne informacje

Ilustracja
Ilustracja
Ilustracja
Ilustracja
Ilustracja

Mapa prezentuje sieć kolejową, której historia została opisana w książce

Ilustracja
Podaj dalej:

Liczba komentarzy: 0

Na tej stacji komentarzy jeszcze brak – możesz być pierwszy, który zatrzyma się tu i zostawi swoją opinię.

Dyskusja na właściwym torze – jak za dawnych czasów.

Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.


Teksty na podobny temat

Katastrofa

Największa katastrofa w ówczesnej Europie, zderzenie pociągów pod stacją Sukowice (dawniej Zakrzów) na linii Baborów-Koźle

Najtragiczniejszy wypadek kolejowy na terenie opisanym w mojej książce oraz terenie, którego dotyczy i strona KolejPodsudecka.pl wydarzył się w niedzielę, 12 listopada 1939 roku, na odcinku Długomiłowice - Zakrzów Opolski, na linii kolejowej Koźle-Baborów. Doszło tam do czołowego zderzenia dwóch pociągów na jednotorowej trasie. Był to najtragiczniejszy wypadek w ówczesnej Europie.

Komentarz

To ostatni taki news na tej stronie - Zmiany, zmiany… i szczera rozmowa

Drodzy Czytelnicy serwisu Kolej Podsudecka. Muszę się do czegoś przyznać: dopadło mnie zmęczenie i wypalenie. Od dłuższego czasu wszystko, co robiłem w Internecie, stało pod znakiem zapytania.

Historia

Wielcy tego świata na naszych dworcach

Gdyby dziś Głogówek i okolice odwiedziła znana osobistość, i przyjechała tutaj pociągiem, pewnie nie zrobiłoby to większego wrażenia ani na mediach, ani na ludności. W dawnych czasach było jednak inaczej i ... ciekawiej.

Głubczycka kolej

Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część II)

Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.

Głubczycka kolej

Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część I)

Odbudowa linii kolejowej łączącej Głubczyce z Racławicami Śląskimi jest częścią jedynego projektu w województwie opolskim, który ma cień szansy na realizację w ramach Rządowego Programu Kolej+. Ostatni pociąg pasażerski tym traktem kursował w kwietniu 2000 roku, czyli prawie 23 lata temu. Przypomnijmy historię tego traktu.

Akcja mosty

Akcja Mosty na Magistrali Podsudeckiej

Akcja pod kryptonimem Mosty rozpoczęła III Powstanie Śląskie, jedno z ledwie pięciu powstań zakończonych sukcesem polskiej strony.