Prawie cały 16-kilometrowy odcinek linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śląskie jest już oczyszczony. Mimo zimna i niesprzyjającej aury na torowisku społecznie pracują krótkofalowcy z Głubczyc.
::rysunek:globczycekolej.jpg@Praca Krótkofalowców wygląda imponująco::Ostatni pociąg na linii kolejowej łączącej Racławice i Głubczyce pojawił się 10 lat temu. Marzeniem społeczników była organizacja specjalnego składu w czasie sierpniowej imprezy kolejowej w Racławicach, który miałby dojechać do Głubczyc. Niestety nie udało się, ale mimo to zapał miłośników kolei nie osłabł.
Do tegorocznej imprezy kolejowej w Racławicach udało się wykosić około 11-kilometrów linii kolejowej na odcinku od Racławic Śląskich do przystanku Głubczyce Las. Później prace zostały przerwane. Teraz kontynuują je mieszkańcy Głubczyc.
- skończyliśmy już oczyszczanie torów na odcinku od Głubczyc Las do miejscowości Gadzowice - relacjonuje Arkadiusz Korus ze Stowarzyszenia Krótkofalowców Pogórza Opawskiego. - ten odcinek był w najgorszej kondycji na całej trasie.
Prace prowadzone były również w pobliżu głubczyckiego dworca. Zostało już niewiele by cały 16-kilometrowy trakt został oczyszczony.
- prawie cała linia jest już przejezdna dla drezyny kolejowej - podsumowuje nasz rozmówca. - aby możliwy był przejazd lokomotywy trzeba w niektórych miejscach poszerzyć wykarczowane torowisko. - trzeba dopilnować by kolej zadbała o naprawę wiaduktu kolejowego w okolicy miejscowości Gadzowice, który został naruszony przez samochód ciężarowy.
Krótkofalowcy posiadają zgodę zarządcy torów na prowadzenie prac. Wspólnie z miłośnikami kolei z Racławic i Białej na torowisku pracują już trzy lata. Gdyby nie ich zapał kolejce groziłaby rozbiórka.
W przyszłym roku kolej głubczycka (linia kolejowa Głubczyce-Racławice Śląskie) będzie miała 135-lat. To idealna i chyba najlepsza okazja do realizacji marzenia jakim jest przejazd pociągu specjalnego tą piękną, przygraniczną trasą.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Trwa remont budynku dawnego dworca kolejowego w Głubczycach. Obiektu o niebanalnej historii i znaczeniu dla regionu. Zbudowano go w kształcie lokomotywy. Ponad 30 lat temu kręcono tam ujęcia do wspaniałego filmu pt. Triumf Ducha.
Sezon remontów na torach w pełni! Także na naszej linii kolejowej nr 137 - Magistrali Podsudeckiej, gdzie codziennie pojawiają się zarówno pociągi towarowe, jak i nieliczne pasażerskie, widać wreszcie oznaki życia. Aktualizacja 4.08.2025 r.
Na początku warto w skrócie przypomnieć, jak wyglądała sytuacja organizacji przewozów kolejowych w Polsce po 2000 roku. W wyniku głębokiej restrukturyzacji Polskich Kolei Państwowych (PKP), dotychczasowy gigant został podzielony na mniejsze spółki. Powstały m.in.: PKP Cargo - odpowiedzialne za transport towarowy, PKP Intercity - obsługujące połączenia dalekobieżne, PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) - zarządzające infrastrukturą kolejową, Przewozy Regionalne - odpowiedzialne za transport pasażerski w regionach.
Sądzę, że to najważniejszy mój komentarz polityczno-sytuacyjny ostatnich miesięcy. Do jego napisania skłoniła mnie lektura tekstu, który linkuję w komentarzu.
W ubiegłym tygodniu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., podpisały umowę na opracowanie dokumentacji projektowej dla rewitalizacji ponad 50 km linii kolejowych nr 177 i 294 (trasa Racibórz-Głubczyce-Racławice Śląskie).
Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.