Prezentuję Państwu nasz list skierowany do Marszałka Województwa Opolskiego dotyczący konieczności przywrócenia pociągów pasażerskich na stykowym odcinku województwa, na linii 137, na odcinku Nysa-Kamieniec Ząbkowicki.
Szanowny Panie Marszałku
Chciałbym wyrazić pozytywną opinię na temat realizacji przewozów regionalnych na odcinku linii kolejowej numer 137 Kędzierzyn Koźle - Prudnik - Nysa. Od dłuższego czasu szynobusy kursują z bardzo dobrą punktualnością, są zadbane, a obsługa nadzwyczaj miła i fachowa. Słowa uznania kieruję na Pana ręce i ręce podległych Panu pracowników odpowiedzialnych za organizację przewozów w regionie. Pochwała należy się również pracownikom spółki Przewozy Regionalne za coraz lepsze dążenie do poprawy standardu wykonywania przewozów.
Zdaję sobie sprawę, iż organizacja przewozów kolei regionalnej w ostatnim czasie nie należy do rzeczy najłatwiejszych, ale jako pasażer na własnej skórze odczuwający pozytywne zmiany wierzę, że wszelkie pojawiające się problemy zostaną przezwyciężone, a oferta przewozowa będzie z każdym rokiem zwiększana i dostosowywana do potrzeb podróżnych.
W związku z powyższym zwracam się z prośbą, by wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy (grudzień 2010 roku) doprowadzić do wznowienia przewozów na odcinku Nysa - Kamieniec Ząbkowicki. Uruchomienie kilku par pociągów umożliwi nam, mieszkańcom południowej części Opolszczyzny szybki, być może bezpośredni dojazd do przedgórza Sudeckiego i Kotliny Kłodzkiej: Kamieńca Ząbkowickiego, Kłodzka, Świdnicy, Dzierżoniowa, Legnicy.
W chwili obecnej brak połączeń pasażerskich na stykowym odcinku linii numer 137 Nysa-Kamieniec Ząbkowicki uniemożliwia dojazd od strony Nysy, Prudnika, czy Kędzierzyna Koźla w atrakcyjne turystycznie rejony Sudetów (nie licząc jazdy drogą okrężną przez Wrocław z niezliczoną liczbą przesiadek).
Wprowadzenie proponowanych połączeń będzie wzmocnieniem i uatrakcyjnieniem oferty regionalnej. Zlikwidowana zostanie luka w połączeniach międzywojewódzkich na linii numer 137. Nasi sąsiedzi będą mogli odwiedzać tak atrakcyjne miasta regionu opolskiego jak Nysa, czy Prudnik, a my będziemy mogli wyjechać w Sudety. Dodatkowo uruchomienie ww. połączeń pozwoli na łatwiejszy dojazd uczniom i studentom do Nysy czy Świdnicy, gdzie następuje rozwój ośrodków akademickich. Ponadto ponownie do sieci kolejowej zostaną włączone takie miasta jak Paczków i Otmuchów, które obecnie pozbawione są kolei pasażerskiej. Na nowej ofercie skorzystają również pasażerowie z Województwa Śląskiego, którzy mają obecnie duże problemy związane z dojazdem w rejon Kotliny Kłodzkiej, ponieważ w ofercie Spółki PKP Intercity brakuje dalekobieżnych pociągów jadących przykładowo do Kłodzka, Kudowy Zdrój itp.
Sugeruję, by we współpracy z Województwem Dolnośląskim uruchomić połączenia w relacjach Kędzierzyn Koźle - Legnica, Kędzierzyn Koźle - Kłodzko Miasto, Nysa -Legnica, najlepiej w godzinach szczytu przewozowego, umożliwiając dojazd do szkół i pracy w Nysie na godzinę 7:30 i wyjazd z tego miasta po godzinie 14. Proszę, by szczególny nacisk kłaść na połączenia dłuższych relacji (przykładowo Kędzierzyn Koźle - Kłodzko) ograniczając liczbę przesiadek z jakimi musieliby borykać się pasażerowie województwa Śląskiego udający się do miejscowości województwa Dolnośląskiego.
Przez wiele lat pasażerowie linii 137 byli przyzwyczajeni do długi relacji pociągów i mimo regionalizacji kolei należy wracać do rzeczy już sprawdzonych. Sugeruję, by umożliwić bezpośredni dojazd z Kędzierzyna do Kłodzka (przynajmniej w okresie wakacji oraz ferii zimowych) w godzinach rannych i wieczornych oraz o powrót poranny i wieczorny z Kłodzka do Kędzierzyna (dwie pary pociągów). Najlepiej, by poranny pociąg do Kłodzka odjeżdżał jako przedłużenie pociągu Kędzierzyn - Nysa (odjazd z Kędzierzyna po godzinie 9:00). Do godziny 9:00 pasażerowie z województwa Śląskiego (Gliwic, Katowic, Rybnika, Raciborza) dojadą już do Kędzierzyna.
Wierzę, że na przypadającą w 2011 roku 135 rocznicę ukończenia budowy linii kolejowej numer 137 pasażerowie miejscowości południa Opolszczyzny i Przedgórza Sudeckiego będą mogli tak jak to miało miejsce przez ponad 100 lat, skorzystać z pociągów łączących bezpośrednio Kędzierzyn i Legnicę oraz Kłodzko.
Z wyrazami szacunku
Stanisław Stadnicki
Powyższy list został wysłany pocztą tradycyjną w dniu dzisiejszym.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
To najważniejszy wniosek po przeczytaniu Waszych komentarzy napisanych w jednym z ostatnich newsów na naszej stronie dotyczących przywrócenia połączeń na stykowym, granicznym odcinku linii 137 między Kamieńcem Ząbkowickim, a Nysą.
Zaraz na początku maja napiszemy list otwarty w sprawie połączeń kolejowych na stykowym odcinku linii 137 między stacjami Nysa i Kamieniec Ząbkowicki. Chcemy w nim zaproponować połączenia wymagane przez podróżnych dlatego pytamy naszych czytelników o zdanie: jak powinna wyglądać siatka połączeń między Nysą, a Kamieńcem Ząbkowickim?
Do końca kwietnia organizatorzy przewozów w regionie to jest Urzędy Marszałkowskie muszą dostarczyć do PLK informacje o planowanych przez siebie pociągach, jakie zamierza się uruchomić w nowym rozkładzie jazdy. To ostatnia i najlepsza okazja do naszej reakcji i działania na rzecz przywrócenia połączeń na stykowym odcinku Magistrali Podsudeckiej między Nysą, a Kamieńcem Ząbkowickim. Zróbmy to razem. Nasz list wysyłamy już dzisiaj, pokazujemy Wam gdzie pisać i prosimy o pomoc.
W lutym tego roku wyproszono pasażerów z pociągu Nysa-Kędzierzyn, by szynobus wysłać do Myśliczyna, gdzie utknął pociąg relacji Nysa-Brzeg. Mechanicy mogli tam pojechać drezyną lub lokomotywą. Można było tam puścić zastępczą komunikację autobusową, ale nie zrobiono tego. W ten dzień i inne dni odwoływano seryjnie kursowanie pociągów między Nysą, a Kędzierzynem. Robiono to mimo, że na tym odcinku notuje się wyższy potok podróżnych niż na innych liniach, a szosa przebiega z dala od linii kolejowej. Robiono tak tylko na jednym trakcie klejowym województwa. W lutym został wysłany list otwarty by zaprzestano owych praktyk. Dziś prezentujemy odpowiedź na zadane pytania wraz z polemiką. Niestety naszym zdaniem nie usprawiedliwia ona w większości zaistniałych sytuacji, a często zawiera wiele niedomówień.