Dziś rano w okolicy Prudnika w zaspie utknął szynobus. Spowodowało to paraliż w komunikacji kolejowej między Nysą, a Kędzierzynem.
Do tej pory podróżnym z linii kolejowej łączącej Nysę i Kędzierzyn sprzyjało szczęście. Mimo mrozów i odwołań pociągów w całym kraju na linii 137 składy kursowały wzorowo. Do dziś.
Z samego rana pierwszy pociąg jadący z Nysy do Kędzierzyna utknął w zaspie w okolicy Prudnika (między stacjami Prudnik, a Racławice). W składzie zostały zerwane hamulce. Wewnątrz było około 50 osób.
Pasażerowie feralnego składu musieli skontaktować się z Radiem Opole, ponieważ podało ono pierwszą informację o uszkodzonym szynobusie mniej więcej o godzinie 6:30. - na miejsce jedzie specjalny pług, który odśnieży drogę - słyszeliśmy przed chwilą.
Według naszych informacji punktualnie o godzinie 6 wyjechał drugi planowany pociąg z Nysy do Kędzierzyna. Po dojeździe do Prudnika został skierowany na tor północy. Za stacją zatrzymał się w miejscu, gdzie stał uszkodzony skład z godziny piątej. Zabrał pasażerów i odjechał w stronę Kędzierzyna. W Racławicach (następnej większej stacji) był około godziny 7:00.
Pociąg relacji przeciwnej z Kędzierzyna do Nysy ma być opóźniony co najmniej godzinę jednak z powodu braku składu w Kędzierzynie (nie dojechał tam pociąg o godzinie piątej z Nysy) pewnie będzie odwołany.
Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia. Prawdopodobnie uszkodzony szynobus do tej pory stoi w okolicy Prudnika.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Koleje Dolnośląskie z powodu trudnych warunków atmosferycznych i awarii taboru odwołały dwa pociągi. Nie będą one kursować między Legnicą, a Kłodzkiem od 25 do 28 stycznia 2010 r.
Niestety, ale po serii wzorowego kursowania pociągów w relacjach Kędzierzyn Koźle - Nysa ponownie zdarzyła się wpadka. Skontaktował się z nami pasażer chcący jechać dziś po godzinie 13 pociągiem przez Nysę do Brzegu i dalej do Wrocławia. Do godziny 14 pociąg nie wyruszył nawet z Kędzierzyna.
PKP Przewozy Regionalne Sp. z o. o., Opolski Zakład Przewozów Regionalny w Opolu uruchomił specjalny nr telefonu, pod którym podróżni oczekujący na nieobsadzonej stacji lub przystanku będą mogły uzyskać informacje na przykład o opóźnieniu pociągu.
Wczoraj (wtorek) dotarł do nas list z Opolskiego Urzędu Marszałkowskiego będący wyczekiwaną odpowiedzią na apel opisujący fatalne traktowanie pasażerów na linii kolejowej między Nysą, a Kędzierzynem Koźlem.
Wielu czytelników pyta oto kiedy na naszej stronie zamieszczona zostanie odpowiedź na list otwarty skierowany do Marszałka Województwa Opolskiego w sprawie anomalii w połączeniach kolejowych między Nysą, a Kędzierzynem.
ALE JAZDA. W ciągu ostatniego tygodnia kursy pociągów na trasie Nysa-Kędzierzyn aż 30 razy były opóźniane, odwołane, bądź obsługiwane przez komunikację zastępczą.