Wyremontowany dworzec w Nysie już otwarty!
Wraz z nim uruchomione zostały również sąsiadujące zadaszone perony autobusowe wraz z tzw. małą infrastrukturą, ale z racji kolejowego profilu naszej strony nie stanowią one głównego punktu zainteresowania.
Remont dworca w Nysie od samego początku wydawał się kontrowersyjny - analizując ciąg zdarzeń można dzisiaj stwierdzić, że władze tego miasta pochopnie zdecydowały się na odkupienie tego budynku od PKP. Dlaczego? A dlatego, że kilka miesięcy po sfinalizowaniu tej transakcji, PKP S.A. ogłosiły ogólnokrajowy program remontu i modernizacji małych dworców kolejowych. Gdyby nyski dworzec pozostał w puli PKP, pewnie dzisiaj byłby już po remoncie lub w jego trakcie zgodnie ze swoim statutowym KOLEJOWYM przeznaczeniem (a nie jako dyskusyjne w swej istocie i nazwie "centrum przesiadkowe"). Szkoda tym bardziej, że byłaby być może to również okazja do remontu obejmującego inne elementy jak perony czy zadaszenia jak to ma miejsce w innych regionach kraju.
A jak prezentuje się odrestaurowany budynek? Można się o tym przekonać ze zdjęć, wykonanych kilka godzin po uroczystym oficjalnym otwarciu.
Na pewno - i to nie podlega żadnej dyskusji - jest to spory skok cywilizacyjny w zakresie obsługi podróżnych, bo nareszcie można oczekiwać na pociąg lub autobus w warunkach na miarę XXI wieku. Wnętrze robi naprawdę pozytywne wrażenie. Przewidziano w dotychczasowym miejscu możliwość uruchomienia kas biletowych (i oby tak się stało). Okryty złą sławą brak toalet i przenośny Toi-Toi odeszły bezpowrotnie w przeszłość. Do tego nowoczesne oświetlenie, samoczynne drzwi i ciekawa instalacja o imiennikach dworca (vel centrum przesiadkowego) czyli Kresowianach. Wszystko wygląda bardzo ładnie, gdyby nie...
...no właśnie - mamy też przysłowiową łyżkę dziegciu. Póki co trudno znaleźć wewnątrz budynku jakąkolwiek informację kolejową dla podróżnych, zainstalowany wyświetlacz pokazuje tylko połączenia autobusowe. Aby dowiedzieć się czegoś o pociągach (a mimo wszystko trochę ich w Nysie jeszcze jeździ) trzeba wyjść na peron 1 i dopiero tam w gablotach wywieszone są plakatowe rozkłady jazdy. Czy pojawi się zatem tutaj kiedykolwiek system kolejowej dynamicznej informacji pasażerskiej? Chyba tylko PKP PLK raczą to wiedzieć, bo to właśnie ta spółka odpowiada za ten segment obsługi podróżnych.
Wywołując Polskie Linie Kolejowe warto jeszcze wspomnieć o jednym niechlubnym i nierozwiązanym problemie, a mianowicie przeciekającej i straszącej wyglądem wiacie nad peronem 1. To swoiste kukułcze jajo przerzucane między spółkami PKP, a jego stan woła od dawna o pomstę do nieba. Na okoliczność otwarcia wyremontowanego dworca - starą sprawdzoną metodą "coś tam zrobiono" (co widać na jednym ze zdjęć) czyli ochlapano farbą zabytkowe filary podtrzymujące całą konstrukcję, a zegar peronowy zakryto szczelnie folią.
Sporo komentarzy w sieci wywołał też sposób w jaki zamaskowano pozostający we własności kolei sąsiedni budynek. Ponieważ PKP nie zgodziły się odmalowanie elewacji, na jego froncie zawisł wielki baner mający ukryć starą i zniszczoną bryłę. Sposób wykonania i ostateczny efekt każdy może chyba ocenić sam.
I na koniec największy chyba zawód - brak obiecywanej przed remontem ekspozycji nyskiego parowozu Ty2, który od dawna niszczeje na bocznicy, a kilka lat temu w ostatniej chwili uniknął pocięcia i zezłomowania. Władze Nysy po jego uratowaniu publicznie deklarowały, że zostanie odrestaurowany i postawiony w sąsiedztwie remontowanego dworca jako pomnik i dowód silnego związku miasta z nyskim węzłem kolejowym i jego pracownikami. Niestety, ale póki co na obietnicach się skończyło, bo jak zwykle chęci okazały się większe od możliwości finansowych.
Podsumowując - jest dobrze, choć zawsze mogłoby być lepiej. I chyba tylko nieliczni dostrzegli jeszcze jeden szczegół - zbieżność daty otwarcia z innym wydarzeniem sprzed 23 lat czyli słynną "rzezią połączeń" w 2000 r. Przypomnijmy, że wtedy z sieci PKP usunięto połączenia na liniach kolejowych, których długość przekroczyła 1 tysiąc kilometrów! Nie ma czarniejszego dnia w historii polskiej kolei. Na Opolszczyźnie zawieszono kursowanie pociągów z Nysy do Brzegu, z Opola do Kluczborka oraz z Racławic Śląskich do Głubczyc i Raciborza (ta ostatnia linia nie została do tej pory reaktywowana). Zbieżność wczorajszej daty, to oczywiście raczej przypadek (23 lata temu to też był poniedziałek), ale może dzięki temu wydarzeniu przynajmniej dla pasażerów w Nysie ta data będzie miała swoje drugie, lepsze oblicze.
Autor: Marek Grygorowicz.
Publikacja tekstu: Wtorek, 4 kwietnia 2023r. godz.: 09:03. Nr wydania: 550/2023
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Model nyskiej SU46 wygląda obłędnie
- Modernizacja szlaku Jawor - Rogoźnica.
- X Parada Lokomotyw TurKol w Nysie
- Historia lokomotywowni Nysa do przeczytania w miesięczniku Świat Kolei
- Już widać efekty prac przy modernizacji dworca w Raciborzu
- Nyska SU46 trafi na makietę
- Podpisz petycję w sprawie przywrócenia bezpośrednich pociągów do Wrocławia
- Trwa remont dworca kolejowego w Raciborzu
- Milionowe inwestycje na drogach przy linii kolejowej 137
- Trwają prace przy remoncie linii kolejowej Świdnica Kraszowice - Jedlina-Zdrój
Następne teksty:
- Drugi dalekobieżny na Magistrali Podsudeckiej od grudnia
- Stacje Magistrali Podsudeckiej, od których rozpoczynają się szlaki turystyczne