Miał być rozebrany, ale most w Nowej Cerekwii jest właśnie remontowany
Może zaskakiwać jego wysokość, bo tory ułożone były prawie 22 metry nad ziemią. To znacznie wyżej niż np. w przypadku większego i dłuższego mostu kolejowego w Racławicach Śląskich.
Linia kolejowa do Opavy była przedłużeniem istniejącego już traktu od Koźla. Gwarantowała wywóz z okolic Głubczyc płodów rolnych (zwłaszcza buraków) oraz kamienia wydobywanego w licznych w tamtej okolicy kamieniołomach. Co ciekawe linia ta dawała mieszkańcom Opavy czy Baborowa łatwy dojazd koleją do Opola. Zawsze jednak traktowała była jako kolej lokalna i miała znaczenie drugorzędne dla państwa.
Linia przebiega przez pofałdowany, bardzo pagórkowaty teren. Za Baborowem przy wyjeździe ze wsi Nowa Cerekwia linia musiała pokonać niewielką rzekę o nazwie Troja.
Ponieważ akurat w tym miejscu różnica wysokości dla zaplanowanego torowiska był znaczna, to powstał monumentalny most składający się z trzech przęseł o średniej długości 36 metrów (środkowe przęsło jest minimalnie krótsze). Dla mostu charakterystyczne jest to, że jest to obiekt łukowy a nie prosty! Przęsła są ułożone w małym łuku.
Obiekt przetrwał II wojnę światową bez zniszczeń i zasadniczo był używany do końca lat 90.tych ub. wieku, ale w praktyce do Pilszcza (po wojnie zaniechano ruchu przez granicę państwową i część torów rozebrano) poza pociągami specjalnymi nic już wtedy nie jeździło.
Most został kilka lat temu wpisany do rejestru zabytków, ponieważ doceniono jego walory: krajobrazowe, techniczne, obrazowe. - Jest to dzieło kultury technicznej dokumentujące rozwój sztuki inżynierskiej, postępu technicznego, wyjątkowy i piękny most - mówiła w wywiadzie dla TVP 3 Opole opolska konserwator zabytków Elżbieta Molak. Kilka lat temu pojawiła się groźba rozebrania mostu, ale w wyniku protestów został on wpisany do rejestru zabytków i dzięki temu uratowany. Teraz mimo, że linia nie jest używana, to obiekt przejdzie renowację. Pierwsze prace już trwają. Odpowiada za nie PKP PLK. Poinformowano, że roboty obejmą zabezpieczenie antykorozji konstrukcji stalowej, uzupełnienie braków w konstrukcji kamiennej i betonowej oraz wykonanie niektórych elementów drewnianych.
Mimo, że renowacja będzie kosztowna, a linia kolejowa nie jest używana i pewnie są potrzebniejsze inwestycje na czynnych traktach, to należy docenić podjęte kroki zmierzające do odświeżenia wizerunku mostu. To cenny i znaczący zabytek pokazujący nie tylko piękno dawnej kolei, ale także pomysłowość inżynierów z początku ubiegłego wieku. Takie prace się chwali, zwłaszcza, że są rzadkością. Rzeczywistość pokazuje, że unikalne na skalę kraju obiekty inżynieryjne często się rozbiera a nie zachowuje.
Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Poniedziałek, 3 stycznia 2022r. godz.: 15:01. Nr wydania: 531/2022
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Modernizacja szlaku Jawor - Rogoźnica.
- Już widać efekty prac przy modernizacji dworca w Raciborzu
- Wyremontowany dworzec w Nysie już otwarty!
- Trwają prace przy remoncie linii kolejowej Świdnica Kraszowice - Jedlina-Zdrój
- Efekt końcowy prac pomiędzy Piławą Górną, a Piławą Dolną
- Trwa remont torów pod Piławą Górną
- Akcja Mosty na Magistrali Podsudeckiej
- O śląskich mostach kolejowych
- Wymieniają podkłady w Racławicach i Głogówku
- Dobiega końca remont dachu na zabytkowej lokomotywowni w Racławicach Śląskich