Jest szansa na więcej bezpośrednich pociągów do Gliwic
Odpowiedź ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego nadeszła pod koniec ubiegłego miesiąca. Czytamy w niej m.in.:
Połączenia kolejowe tworzą spójny system transportowy województwa opolskiego i stanowią główne elementy sieci o charakterze użyteczności publicznej, a ewentualna ich korekta wynika z zapewniania efektywności ekonomicznej realizowanych przewozów.
Założenia do nowego rozkładu jazdy pociągów 2015/2016 nie przewidują znaczącej redukcji połączeń kolejowych na dotychczasowych trasach, a nowa oferta przewozowa ma w sposób optymalny, z uwzględnieniem możliwości finansowych województwa, zapewnić ciągłość realizowanej dotychczas usługi publicznej w zakresie kolejowych przewozów regionalnych.
Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że obecnie trwają końcowe uzgodnienia z przewoźnikiem oraz prowadzona jest konstrukcja rozkładu jazdy pociągów 2015/2016 z zarządcą infrastruktury kolejowej, uwzględniająca stworzenie dodatkowych relacji Nysa-Gliwice, na bazie dotychczasowych pociągów Nysa-Kędzierzyn-Koźle i Kędzierzyn-Koźle-Gliwice.
Mając powyższe na uwadze, ostateczny kształt nowej oferty przewozowej będzie znany na przełomie września/października br.
Informuję, że nie przewiduje się (...) "drastycznego zmniejszenia liczby pociągów regionalnych" w rozkładzie jazdy 2015/2016 na trasie Nysa-Kędzierzyn-Koźle, a jedynie ich nieznaczną korektę wynikającą z istniejącego potencjału przewozowego i możliwości budżetu Województwa Opolskiego.
Polemika:
Szum medialny, protesty pasażerów i pewnie wiele dodatkowych rzeczy oraz i dobra wola organizatora, sprawiły, że pewnie nie będzie tak drastycznych cięć, jakich się obawialiśmy. Jakieś raczej się zdarzą i na to musimy się przygotować. W październiku postaramy się wysłać zapytanie dotyczące kształtu planowanego rozkładu dla naszej linii kolejowej. Warto też docenić chęć połączenia pociągów relacji Nysa-Kędzierzyn-Koźle i Kędzierzn-Koźle-Gliwice w jeden skład dłuższej relacji, który będzie bardziej atrakcyjny dla podróżnych i może wpłynąć na frekwencję w pociągach. Z rozmowy z kolejarzami udało się zasłyszeć, że takich bezpośrednich połączeń może być trzy, ale to informacja bardzo nieoficjalna.
Z innej beczki warto przypomnieć, że wciąż czekamy na przynajmniej sezonowe połączenie np. w relacji Katowice/Gliwice - Prudnik - Nysa - Kłodzko/Kudowa. W tej sprawie (pomijając pociąg z szeroko-pojętej kategorii pośpieszny, a mówimy o regionalnym) musiałby dogadać się trzy województwa. Przykład pociągu do Gliwic pokazuje, że pewne przełomowe zmiany są możliwe. Jednak granica z drugiej strony Opolszczyzny wydaje się nie do pokonania. A może?
Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Poniedziałek, 17 sierpnia 2015r. godz.: 16:09. Nr wydania: 393/2015
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- TLK Sudety i TLK Szczeliniec objazdem przez Opole
- Dodatkowy Intercity, ale bez bezpośredniego do Wrocławia
- Po trzydziestu latach wracają tam pociągi pasażerskie
- Wróble ćwierkają, że za Kormorana coś się potem wykluje
- Jaki będzie nowy rozkład na podsudeckiej? Część II - Dolny Śląsk
- Jaki będzie nowy rozkład na podsudeckiej? Część I - Opolszczyzna
- Co ciekawego w rozkładzie na nowy rok? Pierwsze przecieki... Nowość TLK Wetlina
- Od soboty 1 sierpnia nowe połączenia Kolei Dolnośląskich
- Lepsza oferta Dolny-Górny Śląsk po Magistrali Podsudeckiej
- O rozkładzie pociągów w województwie dolnośląskim