Dziś 13 rocznica najtragiczniejszego dnia w polskiej kolei
Cztery lata temu po raz ostatni na moście kolejowym w Racławicach na linii do Głubczyc pojawiła się lokomotywa. Nie był to regularny przejazd pociągu, a atrakcja z okazji pikniku kolejowego
Mija 13 lat od tego strasznego dnia. W niedzielę 2 kwietnia po raz ostatni odjechały pociągi na kilkudziesięciu trasach w całym kraju. Drastyczne cięcia nie ominęły także naszego regionu, w którym zawieszono kursowanie pociągów z Nysy do Brzegu, z Opola do Kluczborka oraz z Racławic Śląskich do Raciborza. Do tego dnia ruch pociągów prowadzony był normalnie. Nastał poniedziałek i to był koniec.
Przez te 13 lat na wielu traktach, z których w 2000 roku zniknęły pociągi udało się już przywrócić regularne połączenia pasażerskie. Wyjątków można podać jedynie kilka. Takim jest między innymi linia z Racławic do Głubczyc i dalej do Raciborza, czy przepiękna linia kolejowa z Jeleniej Góry do Karpacza.
Do dziś w tej kwestii dużo się mówi, ale efektów wciąż jest za mało. Czas jak widać, leci bardzo szybko. Wydaje mi się, że to było wczoraj, jak ostatni raz jechałem pociągiem do Głubczyc.
Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Wtorek, 2 kwietnia 2013r. godz.: 10:55. Nr wydania: 270/2013
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Jest szansa na więcej bezpośrednich pociągów do Gliwic
- Trwa likwidacja powiatowej linii kolejowej w powiecie ząbkowickim
- Kolej coraz "krótsza"
- Dziewiąta rocznica największych cięć w historii kolei polskiej
Następne teksty:
- Duże zainteresowanie czytelników pomocą w wydaniu kalendarza kolejowego na rok 2014
- Wspomnienie ataku zimy sprzed 2 lat