Dokładnie 133 lata temu ukończona została budowa Magistrali Podsudeckiej, czyli linii kolejowej, która miała połączyć uprzemysłowione tereny Przedgórza Sudeckiego z obecnymi terenami Górnego Śląska. Magistrala Podsudecka wraz z Koleją Górnośląską (Wrocław-Brzeg-Opole-Mysłowice) była najważniejszym traktem kolejowym łączącym obecny Dolny Śląsk z obecnym Górnym Śląskiem.
Pierwotne plany zakładały budowę linii o następującym przebiegu: Legnica, Świdnica, Nysa, Prudnik, Racławice Śląskie, Głubczyce, Racibórz. Dopiero na początku XX wieku po wielkiej powodzi jaka nawiedziła tereny powiatu prudnickiego ostatecznie ukształtował się przebieg Magistrali: Kędzierzyn-Legnica, na rzecz marginalizacji linii kolejowej Racławice-Głubczyce-Racibórz.
29.10.1843
Uruchomiona zostaje Kolej Świebodzicka łącząca Wrocław z Świebodzicami. Na 49 kilometrze tej linii wybudowano stację w niewielkiej wtedy miejscowości Jaworzyna Śląska. Miejscowość leżała w odległości 11 kilometrów od Świdnicy i tyle samo od Strzegomia. W przyszłości miała stać się pierwszą na obecnych terenach Polski stacją węzłową. Pewnie już w 1843 roku kolej Świebodzicka miałaby inną trasę (przez Świdnicę), ale Świdnica jako mówiąc ogólnie miasto zbyt militarne, była skutecznie wycinane z ówczesnych projektów kolejowych.
21.07.1844
Ukończona zostaje budowa pierwszego odcinka Magistrali Podsudeckiej. Była to 10 kilometrowa linia kolejowa łącząca Jaworzynę Śląską z Świdnicą. Jaworzyna stała się węzłem kolejowym trzykierunkowym.
1848
Kolej od strony Brzegu dotarła do Nysy. Z powodu nieporozumienia z władzami nyskiej twierdzy pierwszy dworzec kolejowy wybudowano daleko za miastem.
25.10.1855
Jaworzynę Śląską połączono z Strzegomiem. Ruszyła budowa Magistrali od Jaworzyny Śląskiej w kierunku Legnicy.
24.11.1855
Przez tak zwaną krawędź Sudetów, sercem przedgórza linia kolejowa z Świdnicy została przedłużona do Dzierżoniowa.
1855
Towarzystwo kolei Wilhelma kończy budowę linii kolejowej łączącej Racibórz i Głubczyce. W planach jest przedłużenie tego traktu przez Racławice i Prudnik do Nysy. Prace zostają przerwane na 20 lat. Spółka popada w poważne tarapaty finansowe. Spowodowane one były spadkiem ilości przewozów płodów rolnych (dawały one największy zysk) i gigantycznymi, dodatkowymi kosztami budowy linii kolejowej łączącej Racibórz z Katowicami (tą linię również budowała Kolej Wilhelma).
16.12.1856
Magistrala "dotarła" do Legnicy. Ważną stację między Strzegomiem, a Legnicą ulokowano w miejscowości Jawor.
1.11.1858
Kolej od strony Dzierżoniowa dociera do Ząbkowic Śląskich. W Ząbkowicach planuje się w przyszłości utworzenie potężnego węzła kolejowego gdzie mają stykać się linie łączące Legnicę z Raciborzem oraz Kłodzko z Wrocławiem. Prace w Ząbkowicach przebiegały jednak bardzo wolno. Po 15 latach zdecydowano ostatecznie, że węzeł kolejowy zostanie wybudowany nie w Ząbkowicach, a w Kamieńcu Ząbkowickim.
1.04.1874
Ukończono budowę odcinka Ząbkowice Śląskie-Kamieniec Ząbkowicki. W Kamieńcu połączono ze sobą linie kolejowe: Wrocław-Kłodzko oraz Legnica-Kamieniec z przedłużeniem w stronę Nysy.
28.12.1874
Ukończono budowę odcinka Kamieniec Ząbkowicki-Paczków-Otmuchów-Goświnowice.
12.06.1876
Oddano do użytku dwa odcinki: Goświnowice-Nysa oraz Nysa-Prudnik. Ten drugi wykorzystywał wybudowaną chwilę wcześniej linię łączącą Nysę z Głuchołazami. W Nysie rozpoczęła się budowa dużego węzła kolejowego. Największym wyzwaniem w czasie trwania prac było wzniesienie mostu kolejowego nad rzeką Nysą Kłodzką.
15.08.1876
Oddany zostaje do użytku ostatni, brakujący odcinek Prudnik-Racławice-Głubczyce. Można już przejechać Magistralę po całej zaplanowanej wcześniej trasie.
1.12.1876
Ukończono budowę dodatkowego odcinka łączącego Racławice z Kędzierzynem. Do sieci kolejowej włączone zostało Koźle oraz mniejszy Głogówek.
07.1903
Teren powiatu prudnickiego nawiedza największa powódź w historii. Pod napływem wody w rzece Osobłodze wali się kamienny most w Racławicach. Przerywa to kursowanie pociągów między Racławicami, a Głubczycami na dwa lata. W efekcie wzrasta znaczenie linii na odcinku Racławice-Kędzierzyn na rzecz marginalizacji odcinka Racławice-Głubczyce-Racibórz. Od tego momentu przyjmuje się, że linia Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa-Świdnica-Legnica to Magistrala Podsudecka.
W sumie bodowa całej Magistrali trwała aż 32 lata. Budowniczowie mieli do pokonania trudny górzysty teren. Wzniesiono niezliczoną ilość mostów, wiaduktów i nasypów kolejowych. Wydaje się (ale nie ma pewności), że ostatni szpadel wbito w okolicy miejscowości Racławice Śląskie. Tuż przed oddaniem do użytku ostatniego odcinka linii podsudeckiej ukończono budowę potężnego mostu nad rzeką Osobłogą w Racławicach.
Magistrala Podsudecka to linia kolejowa, która stała się przyczynkiem do rozwoju miast i miasteczek leżących na terenie Przedgórza Sudeckiego. Przez blisko 130 lat nieprzerywalnie kursowały po niej pociągi łączące najdalej oddalone od siebie stacje, czyli Kędzierzyn i Legnicę. Od kilku lat jesteśmy świadkami niesprawiedliwej degradacji tej linii kolejowej mimo, iż jest ona nadal jednym z najważniejszych traktów gwarantującym transport towarów i osób na południowym-zachodzie kraju.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
To nie jest zwykła publikacja. To efekt prawie 25 lat pasji, poszukiwań i setek rozmów – książka, która powstała z serca, z szacunku do ludzi kolei i z miłości do linii, które kiedyś tętniły życiem, a dziś często pozostały już tylko na starych mapach.
Gdyby dziś Głogówek i okolice odwiedziła znana osobistość, i przyjechała tutaj pociągiem, pewnie nie zrobiłoby to większego wrażenia ani na mediach, ani na ludności. W dawnych czasach było jednak inaczej i ... ciekawiej.
Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.
Odbudowa linii kolejowej łączącej Głubczyce z Racławicami Śląskimi jest częścią jedynego projektu w województwie opolskim, który ma cień szansy na realizację w ramach Rządowego Programu Kolej+. Ostatni pociąg pasażerski tym traktem kursował w kwietniu 2000 roku, czyli prawie 23 lata temu. Przypomnijmy historię tego traktu.
Akcja pod kryptonimem Mosty rozpoczęła III Powstanie Śląskie, jedno z ledwie pięciu powstań zakończonych sukcesem polskiej strony.
Co najmniej cztery razy najważniejsze osoby w państwie korzystały z pociągów i dojeżdżały z ich pomocą do stacji kolejowych Kolei Podsudeckiej: Prudnika, Głogówka, czy Głuchołaz.