Kolej Podsudecka to miejsce, gdzie pasja spotyka stalowy szlak – znajdziesz tu perony historii, składy wspomnień, semafory ciekawostek i wagon zdjęć, które razem tworzą prawdziwy rozkład jazdy dla każdego miłośnika żelaznych dróg i podsudeckich klimatów.
Stanisław Stadnicki
Kilka tygodni temu na kolejowym rynku wydawniczym ukazał się przepiękny album prezentujący prace ostatnich polskich parowozowni. Wśród nich znalazło się kilka obiektów z Magistrali Podsudeckiej.
::rysunek:ostatnieparowozownie2.jpg@Okładka książki::"Ostatnie Polskie Parowozownie" - taki tytuł nosi wydany niedawno album autorstwa Krzysztofa Wiśniewskiego prezentujący zdjęcia z pracy ostatnich polskich parowozowni realizujących jeszcze na początku lat 90-tych ruch oparty o trakcję parową.
Opisanych zostało kilkadziesiąt parowozowni w tym obiekty leżące na Magistrali Podsudeckiej lub w jej sąsiedztwie: Białogard, Lębork, Kościerzyna, Kostrzyn nad Odrą, Krzyż, Piła, Chojnice, Tczew, Zajączkowo Tczewskie, Malbork, Elbląg, Bydgoszcz Główna, Toruń Kluczyki, Brodnica, Iłowo, Olsztyn, Korsze, Ełk, Suwałki, Sierpc, Skierniewice, Tomasz Mazowiecki, Dęblin, Siedlce, Skarżysko-Kamienna, Rozwadów, Przeworsk, Chełm, Zagórz, Nowy Sącz, Chabówka, Kluczbork, Opole, Nysa, Kłodzko, Wałbrzych, Jaworzyna Śląska, Miłkowice, Węgliniec, Żagań, Kępno, Jarocin, Wolsztyn, Zbąszynek, Rzepin, Międzyrzecz, Gniezno.
- prezentujemy Państwu niezwykły album fotograficzny ukazujący świat, który już nie istnieje - świat parowozowni, lokomotyw parowych i ludzi, którzy te piękne maszyny utrzymywali w stanie sprawności i prowadzili nimi pociągi - czytamy w publikacji.
Album zawiera średnio kilkanaście zdjęć każdej parowozowni (są to obiekty, parowozy, ludzie pracujący przy parowozach) oraz krótki opis tekstowy. Książka wydana na papierze kredowym z twardą okładką zawiera około 350 stron, format zbliżony do A4. Cena około 75 złotych. Polecam. Można ją kupić między innymi na Allegro.
::rysunek:ostatnieparowozownie.jpg@W publikacji znajdziemy wiele przepięknych zdjęć, także z parowozowni podsudeckich::Pozycja jest idealnym uzupełnieniem wydanego jakiś czas temu albumu autorstwa Dariusza Brodowskiego pt. "Parowozy".
Kiedy miłośnicy Magistrali Podsudeckiej zobaczą zdjęcia z Nysy to pewnie większości z nich zaboli serce. To nie do uwierzenia jak w przeciągu kilkunastu lat z tej kluczowej stacji linii 137 (z jednej z najważniejszych parowozowni w okolicy) nie zostało już praktycznie nic. Kto wie, czy zdjęcia z Nysy prezentują najbardziej zmienioną stację z całego albumu.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
W tym roku gościć będziemy parowozy z Niemiec, Czech i Polski. Odwiedzą nas m.in. pasażerskie parowozy BR35 1019-5 i Ol49-59, niemiecka lokomotywa wojenna BR52 8080-5, czechosłowacki parowóz manewrowy 213.901 oraz polska lokomotywa towarowa TKt48-18.
Recenzując książki na temat kolejowy, zwłaszcza książki nawiązujące tematycznie do Magistrali Podsudeckiej, często przyglądamy się im krytycznym okiem. Tak też zrobiliśmy czytając nową pozycję opisującą gliwicki węzeł kolejowy. Nasza ocena może być tylko jedna: publikacja jest doskonała.
Jakiś czas temu ukazała się ciekawa i bardzo obszerna książka opisująca historię kolei na Ziemi Kłodzkiej.
Z ogromną pomocą Krzysztofa Jakubiny (Skansen w Pyskowicach) udało mi się natrafić na rewelacyjny zbiór zdjęć przedstawiający parowozy i nowiuśkie lokomotywy spalinowe na Magistrali Podsudeckiej oraz innych liniach kolejowych Polski. Zdjęcia unikalne, jedyne w swoim rodzaju, wykonane nawet w latach 70-tych.
Niedawno na rynku wydawniczym ukazała się pozycja książkowa opisująca dzieje linii kolejowej łączącej Kłodzko ze Stroniem Śląskim. Pozycja ta powinna zainteresować również miłośników Magistrali Podsudeckiej, ponieważ jak wiadomo jeszcze nie tak dawno do Stronia dojeżdżały bezpośrednie pociągi z Krakowa, Mysłowic i Katowic.
