Kolej nie patrzy na miłośników i zabiera się za rozbiórkę
Informacja jest pewna. PKP chce rozebrać budynek dawnej sekcji drogowej i parowozowni w Racławicach Śląskich. Budynek znajduje się na wykazie około 1300 obiektów przeznaczonych do likwidacji. W opisie racławickiej parowozowni czytamy: uszkodzona konstrukcja dachu, stan obiektu zagraża bezpieczeństwu. Wartość prac rozbiórkowych wstępnie oceniono na 30 tyś zł.
Korytarz budynku został wyremontowany przed opuszczeniem obiektu przez kolejarzy - zdjęcie wykonane w czasach, kiedy obiekt był jeszcze dostępny i otwarty
Budynek nie jest używany od około 10 lat. Co ciekawe, jak to często bywa na kolei, w środku, tuż przed opuszczeniem obiektu przez kolejarzy, wyremontowano pomieszczenia.
Przedstawicielka kolei w wywiadzie dla Rynku Kolejowego powiedziała, że jednym z głównych powodów przeznaczenia budynków do likwidacji jest ich zły stan techniczny, generują one niepotrzebne koszty oraz są zbędne z punktu widzenia grupy PKP.
Trzeba zapytać, kto doprowadził do tak złego stanu technicznego tych budynków? Dlaczego przez ponad dekadę kolej nie wypracowała skutecznej i szybkiej metody przekazywania budynków lokalnym samorządom lub stowarzyszeniom? Nastawnie, stare parowozownie i budynki gospodarcze mogły zostać wykorzystane. A tak rozebrano między innymi przepiękne parowozownie w Nysie, czy dworce kolejowe w Łączniku oraz Białej. Z wspaniałego i historycznego mienia kolejowego niewiele już zostało, a do końca roku (do tego czasu owe 1300 obiektów ma być rozebrane) zostanie jeszcze mniej. W majestacie prawa przepada nasze dziedzictwo historyczne i kulturowe.
Wnętrze dawnej parowozowni - zdjęcie wykonane w czasach - kiedy obiekt był jeszcze dostępny
Warto zastanowić się, czy przykładowo 30 tysięcy jakie ma kosztować rozbiórka obiektu, nie wystarczyłoby na zabezpieczenie racławickiej lokomotywowni? To ważne, ponieważ działalnością w tym budynku zainteresowane jest racławickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Jeśli w przyszłości uda się uruchomić kolejowe połączenie z Osoblahą, to w tym budynku mogłyby być przechowywane lokomotywy lub wagony. Jest on strategicznym obiektem z punktu widzenia przyszłości kolei turystycznej w regionie.
Wiosną tego roku rozpoczęła się procedura wpisania racławickiego węzła kolejowego (całego) oraz linii kolejowej Głubczyce-Racławice do Rejestru Zabytków. Ma to uchronić historyczne obiekty przed rozbiórką i zniszczeniem. Dokumentację potrzebną do prawnej ochrony zabudowy stacji na potrzeby Opolskiego Konserwatora Zabytków przygotowywała Fundacja z Dolnego Śląska. Chciałem dowiedzieć się, czy opisywany obiekt parowozowni nie jest już prawnie chroniony, jednak przez dwa dni nikt nie znalazł czasu na to, by odpowiedzieć na moje pytania. Szkoda, jednak wierzę, że taka odpowiedź w końcu nadejdzie, a wtedy na pewno ją zaprezentuję.
Tablica informacyjna
Być może lokalne władze zainteresują się tym faktem i wykażą chęci do uratowania tego historycznego budynku?
Pełen wykaz budynków przeznaczonych do likwidacji można znaleźć na tej stronie (zakładka 15, Opolszczyzna):
Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Sobota, 10 sierpnia 2013r. godz.: 12:39. Nr wydania: 291/2013
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Zagadkowe wykolejenie lokomotywy SU46
- Sami Swoi i Magistrala Podsudecka
- Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część II)
- Ostatni pociąg odjechał 23 lata temu. Historia linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śl. (część I)
- Miłośnicy kolei ufundowali nowy kielich mszalny - Świętujemy Dzień Kolejarza
- Zaproszenie na piknik kolejowy do Racławic Śląskich - Zobacz program i jak dojechać
- Dobiega końca remont dachu na zabytkowej lokomotywowni w Racławicach Śląskich
- Dzień Kolejarza to nie jest zapomniane święto
- Zaproszenie na piknik kolejowy do Racławic Śląskich
- Wiemy coraz więcej o pikniku kolejowym w Racławicach Śląskich