Radni Gminy Głogówek uchwalili w poniedziałek plan zagospodarowania przestrzennego. W praktyce oznacza to, że lada dzień w Racławicach Śląskich powstanie potężna kopalnia żwiru i piasku. Badania wykazały, że wydobycie potrwa co najmniej 6 lat, ale późniejsze plany zakładają dalsze wykopaliska prowadzone w kierunku Głogówka co przedłuży żywot przedsięwzięcia nawet do 10 lat. Żwir ma być transportowany do wybranych rejonów kraju koleją.
Wszystko wskazuje na to, że ożyje północna rampa kolejowa na dworcu kolejowym w Racławicach skąd żwir dowożony będzie w różne rejony kraju. Przedstawiciele kopalni na jednym z spotkań twierdzili, że na godzinę wydobycie będzie równe zapełnieniu 5-6 potężnych ciężarówek. Możliwe jest wybudowanie dodatkowej bocznicy. Nieoficjalnie mówi się, że budowa kopalni to ratunek dla linii kolejowej Racławice Śląskie - Głubczyce - Racibórz, ponieważ linią ta ma być również wożony żwir w kierunku Raciborza i Rybnika.
Po zakończeniu wydobycia w Racławicach powstanie duży zbiornik retencyjny, która stanie się miejscową atrakcją turystyczną. Jako ciekawostkę warto dodać, że powstanie on bardzo blisko wielkiego mostu kolejowego nad rzeką Osobłogą. To jednak perspektywa co najmniej sześciu lat.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Na początku warto w skrócie przypomnieć, jak wyglądała sytuacja organizacji przewozów kolejowych w Polsce po 2000 roku. W wyniku głębokiej restrukturyzacji Polskich Kolei Państwowych (PKP), dotychczasowy gigant został podzielony na mniejsze spółki. Powstały m.in.: PKP Cargo - odpowiedzialne za transport towarowy, PKP Intercity - obsługujące połączenia dalekobieżne, PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) - zarządzające infrastrukturą kolejową, Przewozy Regionalne - odpowiedzialne za transport pasażerski w regionach.
Sądzę, że to najważniejszy mój komentarz polityczno-sytuacyjny ostatnich miesięcy. Do jego napisania skłoniła mnie lektura tekstu, który linkuję w komentarzu.
W ubiegłym tygodniu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., podpisały umowę na opracowanie dokumentacji projektowej dla rewitalizacji ponad 50 km linii kolejowych nr 177 i 294 (trasa Racibórz-Głubczyce-Racławice Śląskie).
Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.
Odbudowa linii kolejowej łączącej Głubczyce z Racławicami Śląskimi jest częścią jedynego projektu w województwie opolskim, który ma cień szansy na realizację w ramach Rządowego Programu Kolej+. Ostatni pociąg pasażerski tym traktem kursował w kwietniu 2000 roku, czyli prawie 23 lata temu. Przypomnijmy historię tego traktu.
W sobotę i niedzielę 9-10 czerwca na stacji kolejowej w Racławicach Śląskich odbędzie się 10-ta edycja pikniku kolejowego Koleją po pograniczu polsko-czeskim.