Już w najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się kolejna edycja pikniku kolejowego w Racławicach Śląskich, która w tym roku połączona jest z jubileuszem 140-lecia kolei w naszym regionie.
Tegoroczny piknik kolejowy w Racławicach Śląskich nawiązuje do pięknego jubileuszu 140-lecia kolei na ziemi prudnickiej. Zaplanowano go już na najbliższą sobotę i niedzielę 27-28 sierpnia. Główną atrakcją będzie czynna lokomotywa parowa Ty42-24 z Pyskowic, którzy przyjedzie do Racławic Śląskich z zabytkowym wagonem dzięki uprzejmości PKP Cargo, największego w Polsce kolejowego przewoźnika towarowego. Jak dowiadywaliśmy się wczoraj, parowóz jest potwierdzony.
Na plakacie imprezy można wyczytać, że do Racławic Śląskich planowany był przyjazd drugiej lokomotywy z Jaworzyny Śląskiej, ale tego parowozu organizator nie załatwił.
Do pozostałych atrakcji tegorocznego pikniku można zaliczyć przejażdżki drezynami, konkursy wyścigi drezyn ręcznych, cyfrową makietę pociągów, wystawę eksponatów kolejowych, rycerze Joannici z Solca.
Będzie obecna też sympatyczna ekipa kolegów z Czech, która będzie promowała przejazdy kolejką wąskotorową po czeskiej stronie granicy.
Oficjalne rozpoczęcie pikniku w sobotę o godzinie 13:00. W sobotę będzie można zobaczyć najnowszy opolski pociąg IMPULS.
To święto kolei jest świętem nasz wszystkich, przecież każdy z nas był pasażerem pociągu. Kolej przez lata dawała pracę niezliczonej liczbie naszych mieszkańców, stanowiła o sile, potencjale i znaczeniu regionu. Warto ten jubileusz świętować w Racławicach Śląskich i przypomnieć sobie prawdziwą kolej, tę, w której wszyscy jesteśmy zakochani.
W załączeniu plakat - autor: Stowarzyszenia Miłośników Kolei, organizatora pikniku.

Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Na początku warto w skrócie przypomnieć, jak wyglądała sytuacja organizacji przewozów kolejowych w Polsce po 2000 roku. W wyniku głębokiej restrukturyzacji Polskich Kolei Państwowych (PKP), dotychczasowy gigant został podzielony na mniejsze spółki. Powstały m.in.: PKP Cargo - odpowiedzialne za transport towarowy, PKP Intercity - obsługujące połączenia dalekobieżne, PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) - zarządzające infrastrukturą kolejową, Przewozy Regionalne - odpowiedzialne za transport pasażerski w regionach.
Sądzę, że to najważniejszy mój komentarz polityczno-sytuacyjny ostatnich miesięcy. Do jego napisania skłoniła mnie lektura tekstu, który linkuję w komentarzu.
W ubiegłym tygodniu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., podpisały umowę na opracowanie dokumentacji projektowej dla rewitalizacji ponad 50 km linii kolejowych nr 177 i 294 (trasa Racibórz-Głubczyce-Racławice Śląskie).
Linia kolejowa uchroniła się całkowicie od zniszczeń wojennych w przeciwieństwie między innym do linii Kędzierzyn-Racławice-Prudnik-Nysa, gdzie wysadzone były w niektórych miejscach tory. Wspomniane są tylko amerykańskie bombowce, które w marcu 1945 roku ostrzelały jeden z ostatnich pociągów relacji Racibórz-Racławice.
Odbudowa linii kolejowej łączącej Głubczyce z Racławicami Śląskimi jest częścią jedynego projektu w województwie opolskim, który ma cień szansy na realizację w ramach Rządowego Programu Kolej+. Ostatni pociąg pasażerski tym traktem kursował w kwietniu 2000 roku, czyli prawie 23 lata temu. Przypomnijmy historię tego traktu.
W sobotę i niedzielę 9-10 czerwca na stacji kolejowej w Racławicach Śląskich odbędzie się 10-ta edycja pikniku kolejowego Koleją po pograniczu polsko-czeskim.