Pociąg w Głubczycach

Dziś otrzymaliśmy szczególne zdjęcia od naszego dobrego znajomego, który pomagał nam zorganizować imprezę "Koleją po pograniczu polsko-czeskim", jaka we wrześniu ubiegłego roku odbyła się w Racławicach. Uchwycił on pociąg zdawczy, który do Głubczyc dojechał od strony Raciborza. To najlepszy dowód na to, że linia kolejowa łącząca Racławice z Raciborzem żyje i przy odrobienie zaangażowania ze strony lokalnych samorządowców jest szansa na powrót pociągów osobowych.

Linia kolejowa Głubczyce-Baborów-Racibórz jest cały czas przejezdna i regularnie pojawiają się na niej pociągi zdawcze. Linia nie jest zarośnięta i jak na fakt, że od 9 lat nie kursują tam pociągi osobowe zachowała się w całkiem niezłym stanie. Na stacji Baborów regularnie w dni robocze zatrudniany jest dyżurny ruchu.

Poniżej zdjęcia, których autorem jest Krzysztof Skwarek z Głubczyc. Uchwycił on dziś (piątek) przyjazd do Głubczyc pociągu zdawczego. Na końcu jedno zdjęcie szlaku w kierunku Racławic. Proszę zauważyć podkłady betonowe. Linia ta kilkanaście lat temu została odremontowana. Mimo degradacji nadal prezentuje niezły stan.

Jako ciekawostkę dodam, że wczoraj mogliśmy w Radiu Opole słyszeć apel mieszkanki Głubczyc błagającej oto, by lokalne władze wreszcie doprowadziły do powrotu kolei do tego miasta. Głubczyce to jedyny powiat województwa, który nie ma dostępu do kolejowych przewozów pasażerskich. Mieszkanka będąca prawdopodobnie kobietą w średnim wieku wykazała się dużą wiedzą. Podkreślała jak ważny jest dla mieszkańców Głubczyc dojazd do Nysy (przez Racławice), gdzie dynamicznie rozwija się uczelnia wyższa, czy na zakupy do Raciborza.

Autorem zdjęć jest Krzysztof Skwarek z Głubczyc.