Do niecodziennego zdarzenia doszło między Głogówkiem, a Racławicami. Pasażerowie zastępczego autobusu relacji Kędzierzyn-Koźle - Nysa zostali zmuszeni do wypchania pojazdu z zaspy śnieżnej. To kolejny "ewenement" na tym odcinku. Podróżnych między Kędzierzynem, a Nysą już nic nie zdziwi!
Zaczęło się od odwołania porannego kursu do Kędzierzyna. Młodzież i osoby dojeżdżające do pracy skazani zostali na zastępczy autobus, który już w połowie trasy złapał godzinne opóźnienie. Nie był to koniec ich problemów.
Najbardziej obłożony pasażerami kurs pociągu Magistrali Podsudeckiej relacji Kędzierzyn-Koźle - Nysa (odjazd z Kędzierzyna o godzinie 15:03) został odwołany. Zastępczy autobus wyruszył z półgodzinnym opóźnieniem.
Na odcinku drogi między Głogówkiem, a Racławicami autobus utknął w zaspie śnieżnej.
- wyszli mężczyźni i autobus pchali przez kilkanaście metrów - relacjonuje jeden z podróżnych. - w sumie około 15-20 mężczyzn zmagało się z trudnościami na drodze, ale udało się.
Mimo to autobus zwiększył opóźnienie do godziny.
- już nic nas nie zaskoczy - powiedział jeden z pasażerów docierając do domu. - zastanawiam się, czy jutro w ogóle wychodzić na pociąg?
- tylko na naszej linii dzieją się takie kosmiczne rzeczy - dodała inna osoba. - za to powinien ktoś odpowiedzieć. - to już trwa kilka lat bez przerwy.
Patrząc na tą sytuację warto zadać sobie pytanie: z jakimi problemami jutro będą musieli zmierzyć się pasażerowie? Wszystkie te dziwne sytuacje zdarzają się tylko na jednym odcinku. Między Nysą, a Kędzierzynem.
- niech oni już zlitują się nad nami, bo nie mamy siły - prosił jeden z mieszkańców Racławic czekający na lokalnym dworcu na informacje o tym, czy jego pociąg się pojawił na trasie. - dlaczego ze strony urzędników jest przyzwolenie na takie zachowanie?
::rysunek:pociagsnieg.jpg@Jeden z niewielu pociągów, jaki dziś pojawił się między Nysą, a Kędzierzynem, widać, że i tak miał poważne problemy z przedarciem się przez szlak::Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Dziś rano w okolicy Prudnika w zaspie utknął szynobus. Spowodowało to paraliż w komunikacji kolejowej między Nysą, a Kędzierzynem.
Koleje Dolnośląskie z powodu trudnych warunków atmosferycznych i awarii taboru odwołały dwa pociągi. Nie będą one kursować między Legnicą, a Kłodzkiem od 25 do 28 stycznia 2010 r.
Niestety, ale po serii wzorowego kursowania pociągów w relacjach Kędzierzyn Koźle - Nysa ponownie zdarzyła się wpadka. Skontaktował się z nami pasażer chcący jechać dziś po godzinie 13 pociągiem przez Nysę do Brzegu i dalej do Wrocławia. Do godziny 14 pociąg nie wyruszył nawet z Kędzierzyna.
PKP Przewozy Regionalne Sp. z o. o., Opolski Zakład Przewozów Regionalny w Opolu uruchomił specjalny nr telefonu, pod którym podróżni oczekujący na nieobsadzonej stacji lub przystanku będą mogły uzyskać informacje na przykład o opóźnieniu pociągu.
Wczoraj (wtorek) dotarł do nas list z Opolskiego Urzędu Marszałkowskiego będący wyczekiwaną odpowiedzią na apel opisujący fatalne traktowanie pasażerów na linii kolejowej między Nysą, a Kędzierzynem Koźlem.
Wielu czytelników pyta oto kiedy na naszej stronie zamieszczona zostanie odpowiedź na list otwarty skierowany do Marszałka Województwa Opolskiego w sprawie anomalii w połączeniach kolejowych między Nysą, a Kędzierzynem.