Dziś ukazała się reklamowana wcześniej publikacja na temat historii kolejnictwa w Racławicach Śląskich, opisująca szczegółowo przygotowania i przebieg imprezy kolejowej "Koleją po pograniczu polsko-czeskim". We wrześniu ubiegłego roku na racławickim dworcu kolejowym kilka tysięcy osób skorzystało z kameralnych przejażdżek drezynami. Główną atrakcją imprezy był czynny parowóz TKp Śląsk, który jako pierwszy pociąg od 8 lat przejechał kilka kilometrów linii kolejowej do Głubczyc, wjeżdżając na słynny racławicki most kolejowy.
::rysunek:ksiazkakolejgotowa1.jpg@Na okładce umieszczono parowóz TKp Śląsk 4422::Publikacja wydana przez Stowarzyszenie Rozwoju Dorzecza Osobłogi składa się z 32 kolorowych stron wzbogaconych licznymi fotografiami. Format B5. Zawiera szczegółowy opis przygotowań do imprezy kolejarskiej z wyszczególnieniem wszystkich osób biorących udział w pracach przygotowawczych. Opisuje przebieg imprezy. Znaczną część publikacji stanowi historia kolei w Racławicach Śląskich.
Nakład kilkuset sztuk z pewnością rozejdzie się bardzo szybko, tym bardziej, iż publikacja rozdawana jest za darmo. Każdy, kto brał czynny udział w przygotowaniach do naszej imprezy ma zagwarantowane otrzymanie książki. Przekażę ją każdemu osobiście w ciągu kilku najbliższych dni. Część egzemplarzy zostanie przeznaczonych na promocję Stowarzyszenia, dla czeskiego partnera, dla naszych kolegów z Pyskowic oraz dla osób, które po ukazaniu się artykułu informującego o wydaniu książki publikację zamówiły.
Pozostanie niewiele sztuk, dlatego osoby zainteresowane otrzymaniem tej książeczki proszę o kontakt. Ilość sztuk ograniczona.
Książka składa się z następujących rozdziałów:
Przebieg imprezy szczegółowo opisał portal Raclawice.net (część pierwsza opisu), (część druga opisu).
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Najtragiczniejszy wypadek kolejowy na terenie opisanym w mojej książce oraz terenie, którego dotyczy i strona KolejPodsudecka.pl wydarzył się w niedzielę, 12 listopada 1939 roku, na odcinku Długomiłowice - Zakrzów Opolski, na linii kolejowej Koźle-Baborów. Doszło tam do czołowego zderzenia dwóch pociągów na jednotorowej trasie. Był to najtragiczniejszy wypadek w ówczesnej Europie.
Drodzy Czytelnicy serwisu Kolej Podsudecka. Muszę się do czegoś przyznać: dopadło mnie zmęczenie i wypalenie. Od dłuższego czasu wszystko, co robiłem w Internecie, stało pod znakiem zapytania.
To nie jest zwykła publikacja. To efekt prawie 25 lat pasji, poszukiwań i setek rozmów – książka, która powstała z serca, z szacunku do ludzi kolei i z miłości do linii, które kiedyś tętniły życiem, a dziś często pozostały już tylko na starych mapach.
Zasadniczo do 1945 roku linie kolejowe Dolnego Śląska nie odczuły skutków II wojny światowej. Okolica była bezpieczna, raczej nie narażona na naloty państw walczących z III Rzeszą Niemiecką. Sytuacja zmieniła się zimą i wiosną ostatniego roku wielkiej wojny. Działania frontowe doprowadziły do katastrofalnego zniszczenia infrastruktury kolejowej.
W ubiegłym roku na rynku wydawniczym pojawiła się nowa, świetna książka: Mosty kolejowe na Śląsku do 1945 roku
Na rynku wydawniczym dostępna jest pierwsza książka opisująca Magistralę Podsudecką: Magistrala Podsudecka, Legnica-Kemieniec Ząbkowicki-Kędzierzyn Koźle, historia, architektura, krajoznawstwo, autorstwa Przemysława Dominasa. Książkę wydało wydawnictwo Księży Młyn.