Niejeden miłośnik kolei może spełnić teraz dziecięce marzenia i zamieszkać w sielskim, prowincjonalnym budynku czeskiego dworca. W pobliżu granicy z Polską w ofercie są obiekty w Zlatých Horách i Vidnavie.

W powiatach szumperskim i jesenickim České dráhy proponują do sprzedania wiele innych składników majątku, w tym dwa wspomniane budynki. Na stronach internetowych czeskiego państwowego przewoźnika kolejowego znaleźć można wykaz wielu budynków i gruntów przeznaczonych do sprzedaży. Jest też lista obiektów do wynajęcia.
České dráhy starają się zainteresować nieruchomościami w pierwszej kolejności miasta i gminy, których plany inwestycyjne przewidują zagospodarowanie terenów położonych w pobliżu dworców. Pomieszczenia mieszkalne proponowane są przede wszystkim dotychczasowym najemcom, a jeśli nie są oni zainteresowani kupnem, nabyć je może dowolny podmiot. Zainteresowanie pomieszczeniami mieszkalnymi i powierzchniami magazynowymi nie jest małe, jednak jest ono uzależnione od lokalizacji.
W Bludovie można np. kupić dom mieszkalny za 675 tysięcy koron. Budynek jest w dobrym stanie, położony jest w pobliżu torów i znajdują się w nim dwa mieszkania. Kolejne można kupić w Zábřehu, Šumperku i Mohelnicy.
Rarytasem wśród nieruchomości są budynki dworcowe w Zlatých Horách i Vidnavie. Oba położone są na końcowych stacjach, a do Vidnavy pociągi nie jeżdżą już od końca 2010 roku. Pomieszczenia mieszkalne w Vidanvie są zajęte a w budynku znajduje się także miejscowe muzeum.
W sprawie dworca w Zlatých Horách przedstawiciele miasta już rozmawiali z kolejarzami, jednak nie ustalono jeszcze ceny budynku, a w dodatku miasto nie ma na razie pomysłu na jego wykorzystanie. Znajdują się tu dwa opuszczone lokale mieszkalne i wg. starosty Milana Ráca, doprowadzenie go do dobrego stanu byłoby bardzo kosztowne.
Dokładnie odwrotna sytuacja jest w Starém Městě, gdzie samorząd od lat chce kupić budynek dworca, a České dráhy wstrzymują się od sprzedaży. Jest on w złym stanie technicznym i kolej nie zamierza przeprowadzić remontu kapitalnego, mimo, że przez stację położoną w atrakcyjnie turystycznym regionie przewija się względnie dużo podróżnych.
Starostka Vlasta Pichová mówi, że gdyby miasto kupiło budynek, zostałby on wyremontowany i wykorzystany np. na prowadzenie wypożyczalni i przechowalni rowerów. W obcy majątek miasto nie może jednak inwestować środków, a České dráhy od prawie 10 lat nie mogą zdecydować się na sprzedaż.
Na podstawie: Petr Krňávek, Hana Kubová - denik.cz.
Masz swoje zdanie? Chcesz podzielić się spostrzeżeniem, dodać ciekawostkę lub dorzucić cegiełkę do wspólnej historii podsudeckich szlaków? Zapraszamy do dyskusji – merytorycznej, kulturalnej i z szacunkiem wobec innych podróżnych tej kolejowej trasy. Aby zabrać głos i zostawić swój komentarz, musisz posiadać konto w naszym serwisie. Dzięki temu utrzymujemy porządek na peronie dyskusji i unikamy wykolejeń rozmowy.
Trwa remont budynku dawnego dworca kolejowego w Głubczycach. Obiektu o niebanalnej historii i znaczeniu dla regionu. Zbudowano go w kształcie lokomotywy. Ponad 30 lat temu kręcono tam ujęcia do wspaniałego filmu pt. Triumf Ducha.
Pełna nazwa inwestycji przy raciborskim dworcu brzmi: Przebudowa dworca kolejowego wraz z instalacjami wewnętrznymi oraz zagospodarowaniem terenu z towarzyszącą infrastrukturą techniczną, parkingami, komunikacją, budowa wiaty rowerowej oraz rozbiórka części istniejącego budynku.
Historycznie, to Racibórz jest końcową lub początkową stacją Magistrali Podsudeckiej.
Cierpliwość Nysan, wystawiana kilkukrotnie przesunięciem daty otwarcia na próbę, zakończyła się pozytywnym finałem. Po trwającym kilkanaście miesięcy remoncie budynek tamtejszego dworca kolejowego (przechrzczony niefortunnie i dyskusyjnie na "centrum przesiadkowe") został wreszcie oficjalnie oddany do użytku.
Budowa wspólnego centrum przesiadkowego dla komunikacji kolejowej i autobusowej to nie tylko popularne rozwiązanie, ale i nowoczesne. Takie centrum ma powstać w Nysie.
Nowoczesny, wygodny oraz funkcjonalny. Taki po przebudowie ma być dworzec kolejowy w Gliwicach.