Przedostani krok wykonany, umowa podpisana. Coraz bliżej powrotu pociągów na trasę Racławice Śląskie-Głubczyce-Racibórz
Remont traktu ma być zrealizowany w ramach Rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej "Kolej+". W tym artykule uporządkujemy informacje o tej inwestycji.
Dokumentacja projektowa, to przedostatnia część zadania. To mówiąc ogólnie pozyskanie zezwoleń, dokładne plany, kosztorysy itp. Potem rozpocznie się remont finalny, prace w terenie. Proces wyłaniania wykonawcy dla dokumentacji projektowej trwał długo prawdopodobnie ze względu na odwołania firm, które przegrały przetarg.
Koszt przygotowania dokumentacji projektowej wynosi ponad 15 milionów złotych.
W wywiadzie dla Rynku Kolejowego Janusz Pasierb, dyrektor Regionu Śląskiego Centrum Realizacji Inwestycji w PKP PLK S.A. powiedział:
Opracowanie dokumentacji projektowej to kluczowy etap przygotowań do rewitalizacji infrastruktury kolejowej na południu województwa opolskiego i w części województwa śląskiego. Projekt zakłada przywrócenie ruchu pasażerskiego z parametrami umożliwiającymi podróż z prędkością do 120 km/h. To przykład efektywnego wykorzystania środków z programu Kolej+, który umożliwia odbudowę dostępu do kolei w regionach dotąd pozbawionych tej formy transportu
Robert Węgrzyn, członek zarządu województwa opolskiego, dodał:
Przywrócenie linii kolejowej Racibórz - Racławice Śląskie to nie tylko nasz cel, ale także ważny projekt dla samorządów całego południa regionu. Cieszymy się z podpisania umowy na dokumentację, ale pamiętajmy - to dopiero początek. Najtrudniejszy będzie kolejny etap: realizacja prac budowlanych
Ponieważ wyłonienie wykonawcy dokumentacji projektowej trwała dłużej niż zakładano, samo oddanie traktu po remoncie może odsunąć się w czasie. Padają różne daty, 2027 lub później. Finansowanie (przynajmniej 85%) jest już zapewnione ze strony państwowej.
Zakres inwestycji w skrócie to
- Długość trasy: 54 kilometry
- Liczba przystanków i stacji: 13 - nowe lub zmodernizowane
- Maksymalna prędkość pociągów: do 120 km/h
- Poprawa bezpieczeństwa: modernizacja wybranych przejazdów kolejowo-drogowych
- Pełna elektryfikacja
Rewitalizacja linii Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie: wielka szansa, której nie można zmarnować
Po 25 latach - po całym ćwierćwieczu - na trasę Racibórz - Racławice Śląskie powrócą pociągi. To ogromny sukces dla mieszkańców regionu, ale również moment, w którym warto zadać sobie pytanie: czy jako województwo jesteśmy gotowi w pełni wykorzystać tę szansę?
Za mało pociągów, za mało ambicji
Samorząd województwa opolskiego zadeklarował uruchomienie zaledwie czterech par połączeń dziennie na nowo wyremontowanej linii - mimo że studium wykonalności rekomenduje aż dziewięć par (źródło). Dla porównania: w 2000 roku, tuż przed likwidacją połączeń, kursowało tu nawet 9-10 par dziennie.
Jako mieszkaniec regionu nie mogę powiedzieć, że jestem dumny z obecnego stanu organizacji przewozów. Obszary takie jak Brzeg, Nysa, Kędzierzyn-Koźle czy Głubczyce przypominają dziś kolejowy trójkąt wykluczenia - niska liczba połączeń, brak inwestycji, uciążliwa komunikacja zastępcza. Z zazdrością patrzymy na Dolny Śląsk, gdzie dynamicznie rozwija się siatka połączeń, rewitalizowane są nieczynne linie (np. do Karpacza, Świeradowa czy Bielawy), a rozkłady jazdy zawierają pełnowartościowe oferty dla pasażerów.
Tymczasem w naszym regionie nadal dominuje brak wiary w kolej i przekonanie, że to się nie opłaca. Odnosi się wrażenie, że decyzje transportowe podejmują osoby, które kierują się wyłącznie kosztami, nie widząc szerszego kontekstu rozwoju i dostępności. Jeszcze 20 lat temu Opolszczyzna uchodziła za wzór organizacji transportu regionalnego - dziś jesteśmy na jego peryferiach.
Szansa na odrodzenie Podsudeckiej Magistrali
Elektryfikacja linii 177 i 294, przewidziana w ramach inwestycji, to również potężny argument za modernizacją linii 137 Katowice - Legnica, przebiegającej przez Głogówek - Racławice Śląskie - Prudnik. Choć program Kolej+ skupia się głównie na ruchu pasażerskim, remont odcinka Racibórz - Głubczyce - Racławice otwiera również perspektywy dla zwiększenia ruchu towarowego.
Nawet dziś, mimo katastrofalnego stanu infrastruktury, stacja w Baborowie uruchamia pociągi z płodami rolnymi do portów nad Bałtykiem. Po modernizacji linia może odciążyć przeciążony węzeł kędzierzyński, umożliwiając prowadzenie składów z kruszywem z Dolnego Śląska w kierunku Ostrawy - przez Nysę, Głubczyce i Racibórz.
Nowe możliwości - bez zmiany czoła
Rewitalizacja linii stwarza także możliwość uruchomienia ciekawych połączeń ponadregionalnych - bez konieczności zmiany czoła pociągu. Dzięki zastosowaniu pojazdów spalinowych lub hybrydowych możliwe byłoby uruchomienie relacji takich jak:
- Racibórz - Kudowa-Zdrój
- Racibórz - Dzierżoniów przez Nysę i Kamieniec
- Racibórz - Wrocław przez Racławice i Nysę
Realizacja takich połączeń wymagałaby jednak współpracy trzech województw lub dopuszczenia innych przewoźników niż tylko Polregio. Trudno jednak wyobrazić sobie, by samorząd opolski zgodził się np. na obsługę linii przez Koleje Dolnośląskie - bo jeśli te odniosłyby sukces, mogłoby to uwypuklić organizacyjną niemoc naszego lokalnego przewoźnika. Brak nowoczesnego taboru i ograniczone możliwości operacyjne Polregio sprawiają, że uruchomienie nawet 8-10 par pociągów na trasie podsudeckiej (standard europejski) wydaje się poza ich zasięgiem.
TLK Wolin - przykład dla przyszłości
PKP Intercity zapowiada zakup lokomotyw hybrydowych - to szansa na wykorzystanie linii 294 i 177 również przez przewoźników dalekobieżnych. Można tu podać konkretny przykład: sezonowy pociąg TLK Wolin, kursujący dziś z Krakowa i Bielska-Białej do Świnoujścia. Składy łączą się we Wrocławiu, jadąc uprzednio niemal równolegle od Opola.
Po zakończeniu modernizacji możliwe byłoby skierowanie składu z Bielska przez Rybnik, Racibórz, Głubczyce i Nysę do Wrocławia - bez zmiany kierunku jazdy i z uniknięciem dublowania tras. Taki pociąg mógłby obsługiwać m.in. Rybnik, Racibórz, Głubczyce, Nysę, Prudnik - setki tysięcy mieszkańców zyskałyby bezpośrednie połączenie z nadmorskimi kurortami.
Wnioski
Rewitalizacja linii Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie to historyczna szansa na odwrócenie trendu marginalizacji południowej Opolszczyzny. Jednak żeby ją wykorzystać, potrzeba odwagi, wizji i współpracy między samorządami, a nie tylko rozliczeń kosztów.
To moment, w którym Opolszczyzna, zwłaszcza południowa, może wrócić na mapę nowoczesnego transportu kolejowego. Albo kolejny raz ją przegapić.

Autor: Stanisław Stadnicki.
Publikacja tekstu: Poniedziałek, 19 maja 2025r. godz.: 10:03. Nr wydania: 602/2025
Dziękujemy za lekturę tego tekstu. Możesz teraz wrócić do wyboru aktualności.
Polecamy teksty na podobny temat
- Czy to nie przypadek, że ten problem pojawił się tuż po przegranych przez KO wyborach prezydenckich?
- Remont linii kolejowej Pokrzywna - Głuchołazy: Plany i zakres prac na lata 2025-2026
- Porcja informacji o tym, co ciekawego działo się na linii 137 w ostatnich miesiącach
- Modernizacja szlaku Jawor - Rogoźnica.
- Już widać efekty prac przy modernizacji dworca w Raciborzu
- Zagadkowe wykolejenie lokomotywy SU46
- Trwa remont dworca kolejowego w Raciborzu
- Sami Swoi i Magistrala Podsudecka
- Wyremontowany dworzec w Nysie już otwarty!
- Trwają prace przy remoncie linii kolejowej Świdnica Kraszowice - Jedlina-Zdrój
Następne teksty:
- Czy to nie przypadek, że ten problem pojawił się tuż po przegranych przez KO wyborach prezydenckich?